Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz dała popis swoich mozliwości. I nie chodzi tu o gospodarność, czy innowacyjne rozwiązania, ale o awanturę w ogrodach wilanowskich.
O co dokładnie chodzi? Otóż jak donosza świadkowie całego incydentu, donosza, pani Prezydent wraz z grupką kilku osób próbowała wejść bez kolejki do ogrodów. Mało tego, nie zamierzała kupić biletu za 5 zł, gdyż, jak sama stwierdziła, jest przecież Prezydentem Warszawy.
Nieugięty strażnik długo i cierpliwie bronił wejścia tłumacząc, iż w regulaminie nie ma zapisu o tym, iż może wpuścić panią Prezydent bez ważnego biletu, więc powinna ona stanąć w kolejce jak każdy.
Oburzona Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa takie zachowanie za bezczelne i nie omieszkała poinformowac Bogdana Zdrowjewskiego (ministra kultury) o fatalnej oganizacji muzem.
Cóż, bez względu na to, co powie minister, niesmak wśród stojących w kolejce ludziach pozostanie a pani Prezydent po prostu pokazała brak wyczucia i klasy.
Przy okazji polecam poczytać więcej ciekawostek na temat rządow pani Gronkiewicz-Waltz: http://www.stefczyk.info/tag/hanna-gronkiewicz-waltz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz